Klinika

Ame · Wysłany: Pią 19:49, 15 Mar 2013 Temat postu:

- Jak na złość w zgięciu... - Mruknęłam, przygnębiona. - Przepraszam. Miałam wizję, dlatego tak się przeraziłam...

Nabu · Wysłany: Pią 20:38, 15 Mar 2013 Temat postu:

- Wizję? - zapytała zdziwiona. Zaraz jednak obejrzała skrzydło. Na zgięciu, cholera jasna... Nie widziała w życiu bardziej trefnego miejsca na złamanie niż na zgięciu. Westchnęła przeciągle. Musiała się tym zająć, tak też zrobiła.

Ame · Wysłany: Pią 20:41, 15 Mar 2013 Temat postu:

- Jedynie ja wśród aniołów potrafię przewidzieć przyszłość. - Odparłam, smutna. - To moj dar i przekleństwo... Ame - Anielska Wizja.... - Warknęłam z pogardą dla samej siebie.

Nabu · Wysłany: Pią 20:45, 15 Mar 2013 Temat postu:

Spojrzała się na nią zdziwiona w międzyczasie, jak zajmowała się złamaniem. Zaraz wróciła do opatrywania jej skrzydła.
- Przykro mi... - wyszeptała cichutko, pod nosem. Nie mogła tego usłyszeć. Jedynie, gdyby umiała czytać z ruchu warg, zrozumiałaby to. Zaraz jednak skończyła.
- Powinno być dobrze. - powiedziała, oglądając je na sam koniec. - Mam coś przynieść na wzmocnienie? Bo chyba przez ból nie możesz spać, nie?

Ame · Wysłany: Pią 21:01, 15 Mar 2013 Temat postu:

- Nie, jest ok. Mogę go sama neutralizować. - Odpowiedziałam cicho.
Byleby nikt mi się do skrzydeł nie tykał...
Złapałam za jeden z rogów szaty... Zaczęłam go memłać w rękach. Nie wiedziałam, co mam teraz robić...

Nabu · Wysłany: Pią 21:16, 15 Mar 2013 Temat postu:

- Przecież nie tykam. - mruknęła, zaraz je puszczając. Najwyraźniej to dosłyszała.
- Wytrzymasz tutaj całą noc? - zapytała, siadając koło niej. Na łóżku. Położyła na nim ręce.

Ame · Wysłany: Pią 21:17, 15 Mar 2013 Temat postu:

- Słyszałaś....? - Zapytałam, znowu nieźle przerażona.... - Nie... NIE! - Wrzasnęłam, całkiem już spanikowana.... Natychmiastowo próbowałam uciec.

Nabu · Wysłany: Pią 21:52, 15 Mar 2013 Temat postu:

Spojrzała się na nią, nieźle zszokowana. Wyciągnęła nagle rękę w jej stronę i próbowała złapać za nadgarstek.
- C-co się dzieje? - zapytała.

Ame · Wysłany: Pią 22:05, 15 Mar 2013 Temat postu:

Nie odpowiedziałam, jedynie wybiegłam z kliniki.

Nabu · Wysłany: Pią 22:26, 15 Mar 2013 Temat postu:

- Czy ja...? - zapytała, już samą siebie. Poczuła się winna, nie goniła jej. Bo teraz... nie chciała jej dołować bardziej.
Zmieniła się w lisa i wpełzła pod łóżko. Powinna ją tam znaleźć... W końcu wystawały stamtąd ogony.

Ame · Wysłany: Pią 22:28, 15 Mar 2013 Temat postu:

Nawet nie wracałam... Po prostu wybiegłam w panice

/zt

Nabu · Wysłany: Śro 22:58, 20 Mar 2013 Temat postu:

Leżała tak przez kilka godzin pod łóżkiem, póki nie znalazła jej wkurzona Morgana.
- Młoda, zasuwaj do Katariny... Nie, od razu na Freljord! Nie, znajdź po prostu tego anioła! - zawołała na nią, a w jej oczach widać było jedynie gniew.
- D-D-D-Dobrze, pani! - zawołała przerażona, wypełzając spod tapczanu. Zaraz musiała ruszyć tam jak najszybciej bez ociągania się.
Ale do cholery jasnej, pół kontynentu, aby znaleźć jedną anielicę?! Jak nie znajdzie nic do picia ani do jedzenia po drodze, to nieźle się załatwi!

z/t