Forum League of Legends Role Play Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Bramy miasta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum League of Legends Role Play Strona Główna -> Demacia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ame
Runeterra
Runeterra



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:02, 18 Mar 2013    Temat postu:

Skinęłam głową na to, że się zgadzam.
Podniosłam się jeszcze raz i zerknęłam na Garena. Kółeczko nagle upadło.....
- To nie wróży zbyt dobrze... - Szepnęłam, znowu upadając na kolana i zbierając stłuczony krążek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nabu
Noxus
Noxus



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:06, 18 Mar 2013    Temat postu:

Całkiem szybko zareagował i - wyglądającą na ogromną, a za razem potężną - ręką pomógł, podnosząc krążek. Od razu podał w dłonie, kładąc na nie swoje. Zaraz znowu wstał, podając anielicy rękę, aby również i ona to zrobiła.
- Czyli upadek takiego to zwiastun czegoś złego? - zapytał, próbując się zorientować w sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ame
Runeterra
Runeterra



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:10, 18 Mar 2013    Temat postu:

- Znaczy, to bardziej dla mnie zły znak. - Odparłam, oddychając nieco słabiej. - Kayle ma zbroję, Morgana diadem, a ja mam krążki nad głową. - Odparłam z lekkim, smutnym uśmiechem. Przyjęłam pomoc Garena i podźwignęłam się (starając się na nim za mocno nie opierać). - To znaczy tyle, co... Jestem coraz słabsza. Potrzebuję najwyraźniej pomocy, choć tego nie czuję...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nabu
Noxus
Noxus



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:15, 18 Mar 2013    Temat postu:

- Nie czujesz, że potrzebujesz pomocy, hm? - zapytał - Więc dlatego właśnie szukasz tamtego anioła, tak?
Nie przeszkadzało mu to, że się o niego opierała. Miał całkiem dużo siły. No tak, skoro nosi taką zbroję musi mieć jej choć trochę w rezerwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ame
Runeterra
Runeterra



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:18, 18 Mar 2013    Temat postu:

- Znaczy... To może być równie dobrze od upływu krwi. - Odparłam z lekkim, nadal smutnym uśmiechem. - Albo odwodnienia... Czegokolwiek. Albo nawet zwykłego braku siły duchowej (many). - Puściłam Garena, ale jednak... Jednak lekko się zarumieniłam. - A o Anioła po prostu sie martwię... To przecież mój brat albo siostra ze względu na... Rodzaj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nabu
Noxus
Noxus



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:21, 18 Mar 2013    Temat postu:

Patrz, to ci romantyk się znalazł! Zaraz dotknął palcem jej policzka, na co pewnie po drugiej stronie Deamcii jego siostra zareagowała niezbyt mile. Pogładził lekko, jakby chcąc ją uspokoić. A czy to wyjdzie na lepiej, nie wiadomo.
- To zapewne skrzydło. - odpowiedział łucznik. Po chwili chrząknął, chcąc Garenowi przypomnieć, że to nie randka.
- A, tak, tak, przepraszam. - zostawił ją. - Tak, to będzie upływ krwi. - odwrócił się do anielicy plecami, spalił buraka. Co w niego wstąpiło?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ame
Runeterra
Runeterra



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:23, 18 Mar 2013    Temat postu:

- Erm... Dziękuję za troskę... - Szepnęłam tylko, robiąc się coraz bardziej czerwona.
I gdzie Talonowi? Talon Garenowi do stóp nie dorastał! Co ja widziałam?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nabu
Noxus
Noxus



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:28, 18 Mar 2013    Temat postu:

- T-T-To może ja już pójdę? - zapytał, zakrywając swoją czerwoną ze wstydu twarz niebieskim szalem. Już łucznik cicho chichotał, zakrywając usta, kilku przechodzących wojowników, widząc czerwonego jak burak Garena nie mogli się powstrzymywać. Zaraz się ulatniali, by tam móc "kręcić bekę", jak to by można było ująć.
- Zajmę się skrzyd-ha-łem - odpowiedział chłoptaś, ledwie wstrzymując się od buchnięciem śmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ame
Runeterra
Runeterra



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:31, 18 Mar 2013    Temat postu:

- Sama dam z nim radę. - Odpowiedziałam, widząc reakcje wojowników. - Niewdzięczni. - Wyszeptałam, osłaniając delikatnie zdrowym skrzydłem Garena. - Odprowadzić Cię, panie? - Zapytałam szeptem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nabu
Noxus
Noxus



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:36, 18 Mar 2013    Temat postu:

Zaraz się spiął jeszcze bardziej, był już czerwony jak dioda, nawet się świecił!
- N-nie! Nie trzeba! - zatrząsł głową, to na lewo, to na prawo, w niezwykłym tempie - Wcale się nie rumienię! - zaprzeczył sam sobie. Aż go wryło, co wywołało głośniejsze śmiechy wśród ogółu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ame
Runeterra
Runeterra



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:38, 18 Mar 2013    Temat postu:

Robiło mi się naprawdę przykro... Spuściłam skrzydło i odeszłam w swoją stronę.

/zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nabu
Noxus
Noxus



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:04, 20 Mar 2013    Temat postu:

Całkiem długo zajęło jej dotarcie do Demacii na czterech łapach. Pod postacią lisa nikt nie będzie jej podejrzewać o szpiegostwo. I dobrze. Wiele razy dzięki temu dokonała infiltracji. Nie tyle poprzez zabijanie kogoś, czy coś...
Ale droga była katorgą. Ledwie zdołała po drodze zdobyć drobiny pożywienia czy wody. Dodatkowo zapach anielicy strasznie się zacierał. A nos miała dobry. Może po prostu znalazła inne ślady.
Po dotarciu pod bramy, rozejrzała się. Wokół, nie w górę. W górę nie miała po co, bo przecież ma złamane skrzydło. Nie mogłaby lecieć. Ale skąd miałaby wiedzieć, że Lux jej pomogła, dopiero teraz dotarła, no skąd? No właśnie!
"Znajdę ją szybko, to może mi się nie oberwie... oby..." - pomyślała. Nie mogła się odezwać, jak zwykle. Bo wtedy by się zorientowali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ame
Runeterra
Runeterra



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:53, 23 Mar 2013    Temat postu:

Podeszłam do tamtej dwójki, nieco zasmucona. Jednak nie miałam nic do powiedzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nabu
Noxus
Noxus



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:58, 23 Mar 2013    Temat postu:

- O, wróciła! - zawołała blondyneczka, rycerz na widok anioła znowu się zarumienił - Nic Ci nie jest? Jesteś gdzieś ranna?
Nadopiekuńcza, mała czarodziejka... Nie dziwne. Ale nie wyglądała, jakby była spokrewniona z Garenem.
Podbiegła do Ame i zaczęła sprawdzać wszystko, czy nie ma innych ran. Jeśli znalazła, zaraz starała się na nich użyć magii i się ich pozbyć, aby nie zawadzały.


Spojrzała się na zbiegowisko. Więc tutaj jest...? Uśmiechnęła się w duchu. Zadanie zostanie wykonane, gdy ją sprowadzi do Noxus. Ale widząc, jak się nią zajmują zrobiło jej się nieco głupio... Tu się nią opiekują, a Noxus? Krzywdzi... Nigdy, jak szpiegowała Demacię nie widziała czegoś takiego: troski o drugiego człowieka. Nie ważne, skąd jest. Posmutniała nagle.
"Czy ja na pewno tego chcę?" - zapytała samą siebie w myślach, spuszczając jednocześnie uszy i wszystkie ogony. Zaraz w dół też poleciał pyszczek. I tak stała, przyglądając się temu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ame
Runeterra
Runeterra



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:02, 23 Mar 2013    Temat postu:

- Nie, wszystko już ok. - Odpowiedziałam, spuszczajac głowę. - Przepraszam za tamto... - Dodałam, nadal przygnębiona. Kątem oka dostrzegłam lisa.
Nie, Nabu. Nie tam jest moje miejsce. Nie w Noxus.
Ale też nie tu...

Te myśli słyszała tylko ona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum League of Legends Role Play Strona Główna -> Demacia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1