Forum League of Legends Role Play Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Pałac

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum League of Legends Role Play Strona Główna -> Freljord
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nabu
Noxus
Noxus



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:34, 10 Mar 2013    Temat postu: Pałac

Ogromny pałac umieszczony w górze lodowej o spiczastych szczytach. Wejście do niego robiło wielkie wrażenie, położony był w kotlinie, w której ziemia była lodowiskiem. Poruszać się po niej się mogły tylko "łodzie" o pługach, aby mogły sunąć po lodzie bez żadnych problemów. Coś jak duże łyżwy.
W pałacu zazwyczaj zasiadał Król Tryndamere razem z Ashe. I to było miejsce, gdzie podziewało się najwięcej strażników.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikki
Freljord
Freljord



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:01, 10 Mar 2013    Temat postu:

Próbował nie zwracać uwagi na matkę, stojącą w drzwiach i mierzącą go od stóp do głowy, gdy on w tym czasie pakował najpotrzebniejsze rzeczy do plecaka. Przypomniała mu się rozmowa z wczoraj, gdy przy kolacji napomniał o kolejnej podróży. Ojciec był zachwycony, a królowa... wręcz przeciwnie. Oburzyła się jak kotka, nie odpowiadając na pytania ojca przez całą wieczerzę. Westchnął cicho, słysząc jak się poruszyła.
-Długo tutaj będziesz tak jeszcze stać? Wyjadę, czy Ci się to podoba czy nie.- Odwrócił głowę ku niej, od razu zwracając uwagę na jej zezłoszczoną, ale też smutną minę, z którą nie raz się już spotkał. Bolało go, że nie akceptuje jego charakteru, choć sama, będąc młoda biegała po krainach walcząc dla swej uciechy. Przysiadł na łóżku, czując jej drobną dłoń na ramieniu.
-Przepraszam...- Wyszeptał cicho, zanurzając twarz w jej niebieskiej szacie. Ashe, piękna królowa, nie bojąca się niczego, stała teraz, wpatrzona w swojego syna, tak bardzo podobnego do niej. Uniósł na nią swoje błękitne tęczówki, a ona pogłaskała go po mlecznym policzku, który po chwili i ucałowała. Kazała mu obiecać, że wróci w jednym kawałku, tak jak zazwyczaj. Skinął głową na jej słowa, po których ona wyszła, zostawiając go samego w swoim pokoju. Zakończył pakowanie, jednak do wędrówki miał jeszcze sporo czasu. Dwa dni, tak też obiecał matce. Opadł bezwładnie na łóżku, zamyślając się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ikki dnia Nie 21:03, 10 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seaveth
Freljord
Freljord



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:21, 10 Mar 2013    Temat postu:

Przyszła do niego zaraz, jak Ashe opuściła pomieszczenie. Westchnęła przeciągle, oparła się o wejście. Jeszcze się spoglądała na Królową, jak ta odchodziła smutna.
- Martwisz ją. - przyznała tak, jak zawsze. Jakby bez uczuć. Wciąż w niej było coś z Noxianki. Cały czas miała założone ręce na piersiach, a nogę opartą o ścianę, zgiętą w kolanie. Wyglądała na całkiem pewną siebie. Jak to straż króla: nie mogła spuszczać gardy.
- Jeśli chcesz, mogę Ci towarzyszyć. Żeby miała pewność, że będziesz bezpieczny. - zaproponowała, jakby otwarcie - Królowi nic nie będzie. Bez mojej pomocy potrafił wyjść z najgorszej opresji, a ja nie jestem jedyną strażą. - dodała po chwili. Miała pewność. Ha! Bo kto wybierałby na króla jakiegoś słabeusza? Miała nawet okazję posmakować jej potęgi w momencie, gdy przybyła pierwszy raz do Freljordu. Więc nie miała wątpliwości: Tryndamere był potężny i godzien tego miana. I teraz wolałaby, aby ich syn był bezpieczny. Zgodnie z wolą Ashe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikki
Freljord
Freljord



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:33, 10 Mar 2013    Temat postu:

Na dźwięk dziewczyny drgnął przestraszony, wciąż nie przyzwyczaił się do tego, że tak cicho się skrada. Uniósł kącik ust w górę, podnosząc się na łokciach.
-Wiem to- Odpowiedział, przechylając głowę na bok. -Ale nie zmienię zdania- Dodał, mając nadzieję, że czerwonowłosa nie będzie odganiać go od pomysłu, który od tak dawna pragnął zrealizować. Jej kolejne słowa wywołały u niego mieszane uczucia, którym największe było chyba zdziwienie.
-Jesteś pewna, że możesz?- Nie potrzebował ochrony, już nie raz dawał sam radę, ale najgorsza w podróży była właśnie ta samotność... Poza tym, wybierał się do krainy grzechu, Noxus, z którego ona pochodziła. Wiedziała pewnie czego unikać, co należy zobaczyć i gdzie powalczyć. Poprawił dłonią śnieżnobiałe włosy, podnosząc się na równe nogi. -Interesujące...- Wyszeptał, raczej do siebie. Stanął przy oknie, wpatrując się w wiecznie zimowy krajobraz, tym razem, wydawał się jakby mdły, nudny, więc długo nie mógł na niego patrzeć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ikki dnia Nie 21:34, 10 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seaveth
Freljord
Freljord



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:45, 10 Mar 2013    Temat postu:

- Nie pytałam się jeszcze, gdyż wolałabym najpierw poznać twoją decyzję.
Do Noxus... No tak, nie będzie to dla niej zbyt miła podróż. Jeśli jej się nie wkurzy, może jeszcze pożyją. Może... O ile jej nie odbije. Chociaż raczej powinna być spokojna, jeśli ma zamiar chronić Ikki'ego. Jednak tak jak czasem musi odbyć z Tryndą lub Ashe podróż dyplomatyczną w cieplejsze rejony Valoran... Tak to większość czasu spędza tu, na Freljordzie. Wolałaby się gdzieś wybrać.
- Jeśli zechcesz, skieruję się z tym do Króla. - oznajmiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikki
Freljord
Freljord



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:59, 10 Mar 2013    Temat postu:

Była naprawdę szybka. Dopiero co o tym wspomniała, a już była gotowa pozostawić króla bez straży i wlec się z jakimś bachorem na drugi koniec świata. Zaśmiał się cicho.
-Daj mi jeszcze czas na przemyślenia...- Powiedział, stojąc ciągle przy oknie, plecami do niej. -Dzisiaj wieczorem dam Ci odpowiedź- Dodał, wpatrując się już prosto w jej zielone tęczówki. Uśmiechnął się wesoło. -Dziękuję Sea - Powiedział, niemal przez szept, przymykając rozbawiony powieki. Czy ktokolwiek inny zrobiłby coś takiego? Śmiał wątpić. Dla Ashe i Tryndy, owszem. On nie zachowywał się jak książę, nawet tak nie wyglądał, więc nie dziwił się, że poddani nie traktują go poważnie. Ona była inna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ikki dnia Nie 22:00, 10 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seaveth
Freljord
Freljord



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:20, 10 Mar 2013    Temat postu:

Pokazała ręką, że nie potrzebuje podziękowań. Zaraz wyszła, kierując się z powrotem na miejsce warty przed pałacem.
Jednak jej zachowanie mogło być spowodowane tym, że wciąż pracuje na zaufanie. Bo jakby nie patrzeć - kto by uwierzył Noxiance? Nawet, jeśli do tej pory tyle zrobiła, wciąż niektórzy jej się boją. Bo nie wiedzą, czy to szpieg i czy nie czeka na moment, aby zdradzić. Nikt przecież nie wiedział o jej spotkaniu z Kayle niedługo po jej przybyciu do Freljordu... Nawet, jeśli pogłoski o jej anielskich skrzydłach trafiły nawet do Bilgewater, ona dalej nie została zaakceptowana...
Taki los tej, która skazała samą siebie na banicję po takim zabłyśnięciu jako gwiazda na niebie nad Noxus...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikki
Freljord
Freljord



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:14, 10 Mar 2013    Temat postu:

Po jej wyjściu głęboko odetchnął. Tak naprawdę rzadko z nią rozmawiał, a jeżeli już to szybko i na temat, by nie zaprzątać jej głowy. Miała ważniejsze sprawy i nie chciał jej przeszkadzać. Nagła ochota wyjścia do okolicznego miasteczka, napełniła całe jego ciało. Czym prędzej łapiąc za swój plecak, założył go na ramię, a na głowę, założył brązowy kaptur, który miał go chronić nie tylko przed mrozem, ale też przed wzrokiem gapiów. Nie chciał jeszcze bardziej psuć swojej reputacji. Ale cóż to byłaby za zabawa, gdyby wyszedł normalnymi drzwiami? Otworzył stare okiennice, które zaskrzypiały w charakterystyczny sposób i wyskoczył przez okno, łapiąc się kilku wystających schodków. To właśnie w ten sposób uciekł z zamku, gdy dostawał zakazy. Z uśmiechem po kilku minutach wylądował na placu, nie mogąc się doczekać zwiedzania miasteczka. Miał do niego sentyment.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seaveth
Freljord
Freljord



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:32, 11 Mar 2013    Temat postu:

Nie miała okazji zauważyć uciekiniera. Stała tyłem do wejścia, zamieniając słówko z innym strażnikiem. Rzeczywiście długo rozmawiała, po czym pokazała mu kilka podstawowych cięć mieczem. Najwyraźniej poprosił ją o porady wiedząc, że jest dobra w tym fachu, a on sam był początkujący.
Lekkie, proste cięcie na przód od prawej do lewej tak, aby nikomu nic nie zrobić. Po tym od dołu z prawej do góry, to zawsze kierowała w stronę klatki piersiowej. Jednak tym razem puściła to w powietrze. Odsunęła się kawałek i pokazała typowy sobie ruch, bardzo podobny do "wirku" Tryndamere'a czy też Dariusa. Często go używała, gdy miała do czynienia z wieloma wrogami otaczającymi ją w czasie walki.
Jednak w tym samym momencie, gdy skończyła pokaz dla młodziana, przyszedł inny strażnik, aby ją zmienić. Wolność... I poszła do swojej kwatery w zamku. Tak, w zamku: bo tutaj woleli ją trzymać niżeli poza nim. Ba, ona sama o tym zadecydowała. Poza patrolami nie opuszczała go nawet na moment. Obrona doskonała... I szukała zaufania. To też działało w drugą stronę, bo każda chwila spędzona w towarzystwie pary królewskiej sprawiała wrażenie, że rzeczywiście szpieguje i czeka na odpowiedni moment...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum League of Legends Role Play Strona Główna -> Freljord Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1